Kochani!
Zapraszam Was gorąco na pierwszy wywiad, który przeprowadzony został z Rafałem. Chcecie poznać szczegóły? Zapraszam z całego serca. 🙂
Chciałabym byś na początku naszej rozmowy opowiedział mi kilka słów o sobie (np. Czym się zajmujesz / Jakie jest Twoje hobby/ W jaki sposób lubisz spędzać wolny czas). Niech to będzie autentyczne.
Zawsze jak słyszę pytanie ‘Czym się zajmujesz’ przychodzi mi do głowy mnóstwo myśli, jak na takie pytanie odpowiedzieć, czy krótko i treściwie jak na przykład stereotypowy mężczyzna wypowiadający 2-3 słowa na godzinę czy też może opowiedzieć wszystko czym się zajmuję. Postaram się zachować zdrowy rozsądek – złoty środek we wszystkim jest dobry. Jeśli chodzi o sprawy zawodowe to jestem inżynierem systemowym w jednej z korporacji, nie wiem czy nazwa firmy jest tutaj ważna, dla wielu ludzi jestem po prostu informatykiem, pracuję w branży IT, ‘dbam o Internety’ jak to się mówi. Już jak miałem około 10 lat to wiedziałem kim chcę być i tak życie się potoczyło z pomocą oczywiście Boga, że jestem tu gdzie jestem i robię to co robię – czyli zajmuję się światem wirtualnym, który coraz częściej wydaje mi się bezduszny i zimny. Natomiast poza pracą zainteresowań czy też nawet pasji mam trochę, począwszy od najbardziej oczywistych jak filmy, muzyka, książki i gry, następnie sport (bieganie, tenis stołowy), polityka (praca społeczna w radzie dzielnicy), gra na instrumentach klawiszowych, a kończąc na wolontariatach i akcjach jak Szlachetna Paczka i Akademia Przyszłości. Dużo jest tego u mnie i przede wszystkim to wszystko spina nasz Tata w niebie lub inaczej – chciałbym żeby każdy mój dobry czyn był na Jego chwałę.
Jak już zdążyłam poznać, w Twoim życiu widoczni (bardziej bądź mniej namacalnie) są święci. Czy masz jedną osobę świętego, do której się zwracasz „zawsze i wszędzie” ?
Przede wszystkim św. Józef, mąż Maryi i opiekun Jezusa, to jest dla mnie wzór i ideał męskości na każdy czas. Modlę się za jego wstawiennictwem choć muszę przyznać iż uważam, że w moim przypadku ten święty cechuje się niesamowitym poczuciem humoru. Uważam tak poprzez różne historie dziejące się w moim życiu. Więc to jest teraz dla mnie postać ucząca mnie przede wszystkim cierpliwości, pokory i siły, także siły spokoju i zawierzenia, zaufania naszemu Tacie w niebie. Także od około miesiąca za namową Ojca Adam Szustaka zacząłem modlić się do mojego anioła stróża po imieniu. Jest na Youtube film gdzie Ojciec Adam szczegółowo tłumaczy o co chodzi – dla niewtajemniczonych – ‘Jak poznać imię swojego anioła stróża’. I w moim przypadku wyszło iż mam anioła stróża dwojga imion – Salomom Dawid. A może jeden nie daje rady ze mną i potrzebuje wsparcia drugiego – też tak może być. Więc to na pewno nie jest u mnie jeden święty – jest ich więcej.
Jak Ty rozumiesz słowo „świętość” ?
Ja chcę być świętym i to jest mój cel, życie wieczne w niewyobrażalnej radości i szczęściu, błogość a i tak tutaj żadne ze znanych nam słów nie jest wystarczające żeby opisać ten stan wzorując się na słowach ‘Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało jak wielkie rzeczy przygotował Pan dla wszystkich którzy Go miłują’. Dla mnie świętość to wieczne wpatrywanie się w obraz Boga, wzorowanie się na nim i słuchanie Go. I tu nie chodzi o to żeby 24h być w kościele i/lub modlić się różańcem – na przykład dobra uczciwa praca także może być modlitwą i hołdem i podziękowaniem i sławieniem Boga i jego chwały dla innych ludzi. Świętość to nie jest poddawanie się – jeśli upadnę to znowu powstanę i tak cały czas, ponieważ 700 000 porażek wart jest 1 zwycięstwa. Świętość to przekonanie i pewność że nasz Tata wie o wszystkich sprawach i zajmuje się nimi przez cały czas a my tylko mamy mu dawać, a nawet nie tyle mamy co chcemy dawać mu nasz czas i traktować Go jak największego przyjaciela, który wszystko może. Nasz Tata wszystko może tylko zaufajmy mu najpierw, tak w ciemno, na kredyt, nawet jeśli wszystko w naszym życiu się wali i tak po ludzku nie ma już nadziei to On wtedy robi cuda. Uważam że ta wiara, to ‘ślepe zaufanie’ może nam dać niebo i życie wieczne czyli świętość o którą pytasz. Czyli może uogólniając – świętość to szczęście z Bogiem.
Jak myślisz, czy dzisiaj jest trudniej być świętym niż dawniej ?
Przede wszystkim cieszę się, że żyję w czasach i w miejscu względnego pokoju na świecie. Nie wiem co to wojna jak to wiedzieli moi dziadkowie i dalsi przodkowie. Naprawdę nie wiem czy dzisiaj jest trudniej lub łatwiej, na pewno jest to zawsze swego rodzaju wyzwanie dla każdego człowieka wiary a każde wyzwanie to także trudność. Trudność wymagająca od nas pracy i zaangażowania. Około rok temu podczas słuchania wywiadu świadectwa z Litzą, wokalistą i gitarzystą Luxtorpeda, słyszałem takie słowa: ‘Jak są problemy to znaczy że jest trudno, to nie znaczy, że jest źle’. Nie znam się na wszystkim. Na pewno dzisiaj mamy bardzo dużo rozpraszaczy i rzeczy odciągających nas od Boga. Mamy dzisiaj swego rodzaju dobrobyt, którego często nie wykorzystujemy w dobrych i odpowiedzialnych celach. Bycie świętym jest trudne, zawsze takie było w mniejszym lub większym stopniu. Dzisiaj nie muszę obawiać się bycia zjedzonym przez lwa za to, że mówię iż wierzę w Boga i praktykuję moją wiarę. Ale to wszystko było, jest i będzie warte – życie z Bogiem jest tego warte.
Co Twoim zdaniem, powinien zrobić człowiek, aby zostać świętym ? Czy mamy jeszcze jakieś szanse? Czy świętość jest tylko dla wybranych?
Nie ma jednego uniwersalnego sposobu na życie wieczne czyli świętość z Bogiem, ponieważ Bóg dla każdego z nas ma inną drogę. A niesamowite u Niego jest to, że nawet jak zbaczamy z niej i nagrzeszymy nie wiadomo jak bardzo to On powie ‘Ok zawaliłeś lub zawaliłaś, jeśli chcesz to naprawmy to i zacznijmy jeszcze raz od początku’. Nawet jeśli każdy z ludzi dookoła nas już potępił – On nigdy tego nie zrobi i zawsze da nam drugą, i dziesiątą i milionową szansę na naprawę i nawrócenie. Bóg nam wybaczy 154 razy czyli 77 oraz 77 czyli po prostu cały czas nam wybacza. Jeśli to zrozumiemy że jest ktoś taki to już będziemy chcieli zawsze z nim żyć ze wspólnocie i ciągłym kontakcie, takie najszybsze i najlepsze połączenie światłowodowe z górą. Nawrócenie to nie jest życie bez grzechu. Święci na ziemi popełniają grzechy. Nawrócenie się to zmiana myślenia o Bogu. To wiara, że nas bezgranicznie i nieustannie kocha i zawsze nam wybaczy jeśli i my tego także chcemy. Więc szansę na świętość mamy zawsze i wszędzie, świętość jest dla każdego. Musimy tylko na początek zacząć lubić Boga, pogadać z nim, dać mu swój czas i nie traktować jako magika który da nam wszystko w życiu o co Go poprosimy. Traktujmy Go jak partnera więc nie może to być relacja że tylko jedna strona zajmuje się tylko sobą i mówi cały czas ‘daj, daj i daj…’.
Dlaczego akurat do wspomnianego świętego zwracasz się najczęściej ? Czy zwracasz się tylko do niego ? Czy pamiętasz jednak o wszystkich ?
Święty Józef to ideał męskości. Miałem w moim życiu epizody kiedy zastanawiałem się co to jest ta męskość? Jak do tego podejść? Kim jest fajny facet tak po prostu? Jak mogę kimś takim być? I natrafiłem na tego świętego i już się z nim nie rozstaję. I oczywiście pamiętam i modlę się także za wstawiennictwem innych świętych, jednakże uważam że dla mnie na te czasy jak i dla wielu innych mężczyzn jest to idealny patron i orędownik naszych spraw wszelakich.
Kiedy najczęściej się do Niego zwracasz ?
Zawsze zwracam się do Niego czyli św. Józefa kiedy modlę się o dobrą żonę dla mnie. Uważam że super byłoby założyć i mieć wspaniałą kochającą rodzinę a to w końcu patron rodzin. Dzisiaj wartość rodziny staje się mieć coraz mniejsze znaczenie w świecie gdzie liczy się chwilowa lub ciągła przyjemność zawsze i wszędzie. Mam wrażenie, może mylne, że dzisiaj coraz mniej kochających się i zdrowych rodzin gdzie członkowie odnoszą się do siebie z szacunkiem i są ze sobą na dobre i na złe, a może nie tyle na złe co po prostu wtedy kiedy jest trudno.
Jak rozumiesz święto, które obchodzimy 1 listopada ?
Jest to przypomnienie o tym, że każdy z nas ma szansę być świętym i przypomnienie gdzie wszyscy powinniśmy zmierzać, czyli do Boga. Ja o swoich zmarłych staram się pamiętać przez cały czas i wierzę że już cieszą się wiecznym szczęściem w niebie i także proszę ich o modlitwę za mnie.
Co chciałabyś/ łbyś przekazać czytelnikom na temat świętego, którzy będą czytać wywiad ? Co my wszyscy powinniśmy o nim wiedzieć ?
Święty Józef to najlepszy patron na obecny kryzys męskości, na duży problem braku odpowiedzialnych mężczyzn dzisiaj. Na pewno każdemu mężczyźnie poszukującemu mogę go polecić. Litania do św. Józefa pokazuje nam cechy i wartości za jakimi powinniśmy podążać. A wszystkim mogę powiedzieć i polecić żeby spróbowali postawić Boga na pierwszym miejscu w swoim życiu. Żeby zaufali mimo że to może wydawać się absurdalne i po prostu głupie. Proszę Was wszystkich którzy to czytacie – choć trochę zacznijcie lubić Boga i dajcie mu szansę za wstawiennictwem wszystkich świętych.
Rafał Zimoń
Jedna odpowiedź
Bardzo ciekawy wywiad 🙂