„Kobiecość to sposób, w jaki patrzysz na świat. To delikatność i siła, które tylko w kobiecie potrafią tak niezwykle się przeplatać. To sposób, w jaki odgarniasz włosy i jak spuszczasz oczy zamyślona. To troska, z jaką otaczasz słabszych swoim ramieniem”
Czym tak naprawdę jest dla Ciebie ?
Czym jest ona dla nas wszystkich i dla każdej z nas z osobna? Z czym kojarzy Ci się słowo „kobiecość” ? Dla mnie słowo kobiecość jest wyjątkowe, jest jedyne w swoim rodzaju. Każdy ma prawo rozumieć coś zupełnie innego. Czym ono jest dla mnie? Kobiecość w swojej wyjątkowości kojarzy mi się z delikatnością, naturalnością i wewnętrznym ciepłem. To niekoniecznie wygląd wizualny, fizyczny- choć domyślam się, że każdą z nas spotyka czas kiedy nie widzimy w sobie nic wyjątkowego i próbujemy coś „udoskonalić”. Dla świata zawsze będziemy nieidealne. Możemy robić coś dla siebie- biegać, jeździć na rowerze, na rolkach by lepiej się poczuć. Nie daj sobie wmówić, że nie jesteś nic warta, że nie jesteś wystarczająco szczupła, wystarczająco dobra. Dlaczego? Bo każda z nas to jedyna w swoim rodzaju wersja nielimitowana.
Patrzeć sercem.
Jedyna, Wyjątkowa. Rozmawiając ostatnio z dobrym znajomym, usłyszałam piękne słowa: „Trzeba patrzeć sercem. Uroda przeminie, każdy się zestarzeje, wnętrze natomiast zostanie bez zmian.” Te słowa są tak bardzo prawdziwe- trafiające w sedno. Kobiecość to nie ładna twarz, płaski brzuch, czy piękna skóra. Kobiecość to piękne wnętrze, czułość, ciepło, wyrozumiałość, umiejętność bycia razem. Tak wiele z Was próbuje wszystkiego by stać się piękną. A może tak po prostu wystarczy rozpuścić włosy, nałożyć najpiękniejszy makijaż, którym jest uśmiech, wpuścić w serce miłość (w stosunku do drugiego człowieka) i zwyczajnie dać się „porwać”?
Wewnętrzne piękno.
Poczuć wiatr we włosach, poczuć spokój, wolność i co najważniejsze wewnętrzne piękno wraz z radością. Spojrzeć w niebo, wstać na wschód słońca i zrozumieć, że PIĘKNO JEST W TOBIE! Wydaje się, że to wszystko jest dla mnie takie oczywiste. Spokojnie- na początku nic, nigdy takie nie było i zapewne nie będzie. Ale..zostałam wychowana w domu, gdzie naturalność jest najpiękniejszą i najbardziej wyjątkową wartością. Gdzie nie ma miejsca na udawanie i sztuczność, a największą życiową rolą jest- bycie sobą. Jestem wdzięczna za kobiety, które pokazały mi, że wyjątkowość to nie makijaż, ładny strój bądź szczupła sylwetka. Jestem wdzięczna za każdą z nich z osobna. Na świecie są naprawdę piękne kobiety. Wiesz co jest najlepsze w tym wszystkim?
JESTEŚ jedną z nich! Jesteś piękna.🧡
Znów czas?
Ps. Spójrz jutro o poranku w lustro i powiedz sama do siebie”WOW, jaka jestem piękna.” 💚
I nie zwracaj uwagi, na tą czy tamtą niedoskonałość. To nie ma zupełnie znaczenia. Żadnego!